piątek, 14 września 2007

Całkowite zaćmienie (1995)

Film z założenia przedstawia związek 2 poetów francuskich XIX wieku - Arthura Rimbauda i Paula Verlaine. Założenie proste - zakazana miłość w smaku epoki. Oparty na faktach (głównie listach, ale także mocno osadzony w poezji obu artystów) nie opowiada schematycznej historii. Generalnie wydaje się, że ani koloryt społeczny, ani też kwestia homoseksualizmu jako takiego nie jest tu rzeczą najważniejszą. Wyraźnie schodzi na drugi plan, kiedy na obraz zaczynamy patrzeć jako na dramat psychologiczny.

Ta płaszczyzna filmu zdaje się dominować. Nie łatwo jednak wyłuskać jednoznacznej oceny, przypisać kokretne postawy bohaterom. Przez całe 1,5 h przewija się przede wszystkim ogromny dynamizm psychologiczny. Można Agnieszce Holland zarzucić, że dynamizm ten jest tak ogromny, że brakuje czasu, by przyjrzeć się bohaterom.

O definicję pojęć: miłość, gdy Rimbaud w imię miłości wbija nóż w rękę Verlaine'a, trudno się pokusić. Emocje, alkohol, opium, normy społeczne, zależności finansowe, pożądanie umysłu, ciała targają bohaterami, by doprowadzić ich do tragicznej klęski.

Film według mnie przeładowany treścią i funkcjami. Zmiennością nie daje czasu, by zidentyfikować się z bohaterem, a tym samym dokładniej odczytać przekaz.

Całkowite zaćmienie, Total eclipse, Francja 1995,
reż. Agnieszka Holland
Leonardo DiCaprio - Arthur Rimbaud
David Thewlis - Paul Verlaine

Więcej:
[+] Całkowite zaćmienie (1995) - o filmie - FILMWEB.pl

Brak komentarzy: